Bluzg Kaczyńskiego z trybuny sejmowej rozłożony na ślinę i jad

Manuela Gretkowska na temat trwających protestów w obronie praw kobiet. Pisarka liczy, że ilość protestujących będzie jeszcze większa.

Strajki Kobiet nie ustają. Odbywały się wczoraj, będą się odbywać dzisiaj i jutro. Policja jest coraz bardziej agresywna wobec protestujących, co pokazuje bezsilność polityków Prawa i Sprawiedliwości.

– Będziemy protestować do skutku, w moim przypadku do dymisji rządu – mówi Marta Lempart z Ogólnopolskiego Strajku Kobiet.

Na temat protestów wypowiedziała się jak zwykle krytyczna wobec obecnej władzy Manuela Gretkowska.

Protesty. Zdjęcie Marty Lempart zaprawionej w ulicznych bojach, oślepionej gazem, płaczącej na chodniku, prześladuje mnie od kilku dni. Ta fotka pokazuje siłę – kto, jak kto, ale Lempart jest taranem mocy – i bezradność. Przed gazem pieprzowym jeszcze można się uchronić, ale nic nie uchroni przed pałką tajniaka. Chyba że wyjdziemy w 100, 200 tysięcy. Wtedy będą zaszachowani nieprzewidywalnością reakcji tłumu. Nie kilkutysięcznej garstki. Do kobiet dołączyć Europę. Bo Polska jest kobietą i Europą.

Wystąpienie Kaczyńskiego w Sejmie. „Kiedy w Polsce będzie praworządność, wielu z was będzie siedzieć”. Ten bluzg Kaczyńskiego z trybuny sejmowej, rozłożony na ślinę i jad łatwo zinterpretować. Kiedy będzie nasze prawo, nie Europy, tych co nie pójdą z nami na współpracę, bezkarnie pozamykamy, żeby nikt mi się pod domem nie szwędał ani po ulicy.

Dom. Prawie od 20 lat, od powrotu do Polski, chodzimy tą samą ścieżką przez las, obok wielkiego drzewa z kapliczką Jezuska frasobliwego, przy mostku rzeki Zielonej. W miarę ujawniania kościelnych bezeceństw, drzewo zaczęło usychać. Proszę mi wierzyć, ale dzień po protestach kobiet w kościołach, samo się przewróciło wyrwane z korzeniami. Nie przez wiatr, nie było wichury. Mam nadzieję, że doczekamy dnia, gdy wywali korzenie kato- pisowskiej Polski. Bez huraganu, ofiar, rozlewu krwi. Siłą inercji głupoty, pewnego dnia się to wykopyrtnie przygniatając zło.

Ciekawe, czy górale dalej popierają PiS ws. weta funduszy unijnych? Drodzy górale, dudków może nie być, ale za to będziecie suwerenni. A to najważniejsze, prawda?

Kmicic z chesterfieldem

I jak ich nie kochać? Wspaniałych Polek

Waldemar Kuczyński:

Świetna! Tak należy do tej hołoty u władzy mówić. Ja też uważam, że przyjdzie czas gdy naród ich dopadnie, przełoży przez kolano i da w pośladki tak, że zapamiętaja do końca życia, że prawo to Konstytucja, a nie polityczny oszołom, opętany rządzą władzy.

 

Więcej o Kaczyńskim i jego ferajnie rozkradającej Polskę >>>

Więcej o ultimatum, które dostał Morawiecki >>>

Więcej o koronawirusie. W tej zarazie jesteśmy w ścisłej czołówce światowej >>>

Trzeba uczciwie przyznać, że przed epoką PiS-u różnie z tymi naszymi policjantami wyglądało, jednak cieszyli się oni sporym zaufaniem społecznym i czarne owce w mundurach nie dominowały nad tymi, przyzwoitymi.

I gdzie się podziali ci policjanci??? No gdzie oni są???

Marsze Niepodległości, a oni stoją jak barany, udając, że nie widzą i nie słyszą, co się tam wyprawia…

View original post 143 słowa więcej

 

Kaczyńskiego musi czekać sąd i to sprawiedliwy, zrąbał nam Polskę, zrobił z niej Kaczy Dół

O zniczach dla pisiorów >>>

PiS upadnie. Nie wiem, czy i gdzie Kaczyński spierzy, ale musi go czekać sąd i to sprawiedliwy, zrąbał nam Polskę, zrobił z niej Kaczy Dół.

Kmicic z chesterfieldem

Jakie te dziewczyny są w punkt.

To damski bokser, zadziwiony tym, że nie nadstawiłam drugiej stopy do zmiażdżenia tylko palnęłam go w łeb. Ściera nie bohater.

Opis protestu kobiet >>>

Renata Grochal:

J.Kaczyński dał zielone światło dla zaostrzenia ustawy antyaborcyjnej, bo wystraszył się spisku twardogłowych w ZP. Nie przewidział jednak skali protestów, a teraz ma pretensje do J.Przyłębskiej i M.Morawieckiego. Polecam mój tekst w najnowszym Newsweeku.

Nad trwaniem tego kryzysu wewnątrz obozu władzy nikt już chyba nie panuje. Mam wrażenie, że nasz Breżniew się odkleił od rzeczywistości i może to mieć przyczyny bardziej niż polityczne. Skłaniają mnie do takiego twierdzenia dwie rzeczy. Po pierwsze przemówienie „z bunkra”, gdzie główną rolę grały jego dłonie, a on sam wyglądał jakby wprowadzał stan wojenny. Po drugie świadczy o tym fakt, jak się „odpalił”, mówiąc kolokwialnie, podczas 3-minutowego przemówienia w Sejmie, gdzie stracił nad sobą panowanie – mówi prof. Marek Migalski, politolog…

View original post 466 słów więcej