Owsiak nie może liczyć na pisowski rząd, który go nienawidzi

– Z MON nie polecimy – napisał na Facebooku Jurek Owsiak, informując tym samym o fiasku współpracy z Ministerstwem. MON miał przetransportować do Polski sprzęt medyczny z Chin. Co istotne, sprzęt zakupiony był przez WOŚP. Mimo początkowych ustaleń z Ministerstwem rząd ostatecznie wycofał pomoc dla charytatywnej organizacji. W ten zaskakujący zwrot zamieszana jest Kancelaria Prezesa Rady Ministrów.

– Wszystko było przygotowane, cały pakiet zamówionego towaru miał pojawić się w określonym czasie i miejscu, aż nagle w całą sprawę wmieszali się urzędnicy z Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Postawiono nam zaskakujące wymagania i mówiąc krótko – relacjonował szef WOŚP. – W minutę osiem cały plan wykorzystania transportu MON legł w gruzach, wszystko odwołano.

Urzędnicza interwencja z Kancelarii Mateusza Morawieckiego opóźniła więc dostawę sprzętu medycznego do Polski. W dobie epidemii takie zaniechania muszą być podyktowane nieracjonalną motywacją. Czy to niechęć do niezależnej od rządu i Kościoła organizacji charytatywnej spowodowała nagłą zmianę postawy rządu? Nie przekonamy się już, czy było to zwykłe nieporozumienie, bo WOŚP nie zamierza polegać na tak niepewnych partnerach w czasie walki z koronawirusem.

– Już wiemy, że będziemy chcieli dodatkowo zamówić kilka lotów, ponieważ na pewno dokonamy kolejnych zakupów materiałów ochrony osobistej i sprzętu medycznego – powiedział Jurek Owsiak. WOŚP zadecydował o zakupie obsługi transportu sprzętu medycznego przez komercyjnych operatorów.

Mamy pecha, że jedna zaraza przyszła, gdy druga rządzi. Zarazy dopadły Polskę

Kmicic z chesterfieldem

Koronawirus obnaża zakłamanie pisowskiej władzy, obnaża ich strach przed odkryciem, że jako ludzie i politycy Kaczyński, Morawiecki, Duda i pozostali nadają się do dupy.

W przestrzeni publicznej takich pokrak do tej pory nie mieliśmy. Nawet postkomuchy prezentowali wysoki poziom w porównaniu do ferajny Kaczyńskiego.

Jak to się stało, że takie krasnale dorwały się do władzy? To jest największa słabość demokracji, iż poprzez kłamstwa, krętactwa, podziały i tworzenie klimatu nienawiści można na krótki czas elektorat przekonać do siebie.

Ale to nie Kaczyński, Morawiecki, Duda i pozostałe krasnale zapłacą za zdemolowanie kraju.

Dlatego tak ważne są wolne media, wolności obywatelskie, które przeciwstawiają się atmosferze nienawiści i zamordyzmu. Dlatego pisowcy tak walczą z obywatelami i wolnymi mediami. Wolność jest wrogiem PiS.

A ich praktyki z mediami i „wolnością” wywodzą się z opisów Orwella w „Roku 1984”.

Opisuje PiS także zachowanie w jednej z najsłynniejszych popkulturowych alegorii, gdy złodziej złapany na gorącym uczynku krzyczy:…

View original post 487 słów więcej

 

Kaczyński z majtkami na głowie, zamiast maseczki

„Dziwimy się, że codziennie PADają szpitalne oddziały i inne placówki, a czym oni mają się chronić? Jak ten rząd się przygotowywał od miesięcy to teraz widzimy” – napisał na Twitterze internauta Rebeliant Marcin. Po chwili dodał: – „Ja bym chciał, aby to skomentował ten, co to tak się od miesięcy przygotowywał”.

Do wpisu dołączył pismo Państwowego Powiatowego Inspektoratu Sanitarnego w Inowrocławiu. Poinformowano w nim o przydzieleniu 22 podległym mu przychodniom i oddziałom po pięć (!) maseczek ochronnych.

„Noooo, „bogato”. To jest kpina i potwierdza tezę o tekturowo-papierowym państwie”; – „Nie pozostaje nic innego, jak zacytować jednego z kłamców. Dworczyk: jesteśmy przygotowani na koronawirusa niezależnie od skali zachorowań, luty 2020”;

„Jak widzę „niepodległa” na dole to mam przed oczami niszczejące ławeczki i pensje PFN. Te 5 maseczek na placówkę to wygląda na ponury żart. Tylko, że to nie jest żaden żart…:(-;” – pisali internauci.

„5 sztuk maseczek dla każdego podmiotu leczniczego… Panie ministrze Szumowski, to prezent dla narodu na prima aprilis?” – gorzko podsumowała Hanna Lis.

Zjednoczona Prawica jest mocno podzielona w kolejnej sprawie. Tym razem chodzi o datę wyborów prezydenckich. Kurczy się bowiem grono polityków, którzy są za pozostawieniem obecnego terminu.

Twardy PiS

Wybory w maju chciałby nadal zorganizować Jarosław Kaczyński i najtwardsza część PiS. Powody? Tylko i wyłącznie polityczne. Duda w obecnych warunkach może mieć zwycięstwo niemal w kieszeni. W późniejszym czasie i po w pełni uczciwej kampanii jego klęska jest realna.

Poza tym bez wprowadzenia stanu wyjątkowego i bez samych wyborów mandat obecnego prezydenta wygaśnie. Co dodaje pikanterii całej sprawie to fakt, że w takiej sytuacji polskie prawo nie przewiduje, co robić. Możliwe, że obowiązki głowy państwa musi sprawować marszałek Sejmu. Nie jest to jednak pewne. Powyższy scenariusz to pole do popisu dla konstytucjonalistów.

Andrzej Duda miałby automatycznie przedłużony mandat, ale tylko gdyby wprowadzono stan wyjątkowy. Wtedy jednak pojawiają się inne problemy z funkcjonowaniem życie społecznego i gospodarczego, a ponadto datę wyborów trzeba przełożyć.

Epidemia – ratunek czy początek końca Zjednoczonej Prawicy?

W pełni pewnym terminem wyborów byłaby wiosna… 2021 r. Na to nie chce się zgodzić się Kaczyński. I to mimo tego, że dziś już nawet Pałac Prezydencki i otoczenie premiera Mateusza Morawieckiego są zdania, że wybory powinny odbyć się później.

Data wyborów może wywołać nowy konflikt w rządzie i Zjednoczonej Prawicy. Zmiany terminu elekcji chce też Porozumienie Jarosława Gowina. Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry jest w tej kwestii podobno rozdarta, ale raczej także patrzy na sprawę racjonalnie.

Obecna sytuacja pokazała współpracownikom prezesa PiS, że też jest co najmniej lekko oderwany od rzeczywistości. Możliwe, że to początek końca jego kariery, a ostatnie oszukanie opozycji to tylko łabędzi śpiew dawnego giganta.

– Nie wycofałam się ze startu w wyborach. Mówię to, co widzimy. Nie róbmy fikcji. Wybory 10 maja nie mogą się odbyć. Z kilku powodów. Przede wszystkim że w tym momencie powinniśmy zajmować się poprawieniem prawa tak, żeby pomóc Polakom, wszystkim Polakom, którzy na to czekają. Potrzebują tego Polacy, którzy tracą pracę, ci którzy prowadzą przedsiębiorstwa. Potrzebują tego wsparcia lekarze i pielęgniarki. I to powinien być nasz główny cel. Wyborów nie da się prowadzić, bo jesteśmy w stanu epidemii, nieogłoszonego, ale przecież mnie możemy wychodzić z domu, chodzić na spacery, dzieci nie chodzą do szkoły. Jest stan nadzwyczajny? Jest – stwierdziła Małgorzata Kidawa-Błońska w rozmowie z Piotrem Witwickim w „Graffiti” Polsat News.

– Tak. Tutaj nie ma żadnych wątpliwości [że jeżeli wybory prezydenckie odbędą się 90 dni później, nadal będę kandydatką]. Mam pełne wsparcie partii i mam wsparcie tych ludzi, którzy naprawdę w wielkiej ilości oddali głosy, żebym mogła zarejestrować swój komitet. To są tysiące Polaków i nie mogę ich zawieść – stwierdziła Małgorzata Kidawa-Błońska.

W czasie kryzysów pokurcze wychodzą na powierzchnie, jak glisty.

Kmicic z chesterfieldem

Walka z pisowską władzą sprowadza się do odkłamywania. Namiętność oszustwa i krętactwa wskazuje na ich impotencję kreacji. Dlaczego zatem takie zwiędłe fiuty rwą się do władzy?

Ich jedynym celem jest koryto. Takich dobrał sobie pachołków Jarosław Kaczyński, który jest nie dość zwiędły, ma ambicje manipulować, być inżynierem dusz, przekształcać innych na swój obraz – krasnala.

Piszę „krasnal” i bynajmniej nie chodzi o fizyczne wymiary tego stworu wyobraźni ludowej, ale intelektualne i duchowe wymiary.

Polską rządzi pokurcz.

Jak przeciwstawiać się takiej rzeczywistości pokurczonej? Na pewno nie można być reaktywnym, działać wg życzeń krasnalów i pachołków, nie wchodzić w ich buty.

Stanowić własne rozwiązania. Opozycja winna wychodzić do społeczeństwa z inicjatywami legislacyjnymi w sferze projektów społecznych, które odpowiadają na rzeczywiste potrzeby, a nie propagandowe zakłamanie.

Koronawirus obnaża władzę pisowskich pokurczów. Nie przygotowali kraju na epidemię, wszystko zostało odłożone bądź zgnojone, kwitnie tylko mitomania i zakłamanie.

Polityka impotencji Morawieckiego, Glińskiego, Szumowskiego i wizje…

View original post 703 słowa więcej

 

Małgorzata Kidawa-Błońska wzywa do bojkotu wyborów: Zostańcie w domu

Kidawa-Błońska: Apeluję po raz kolejny do rządu o przeniesienie wyborów. Nie wolno ich robić w tym czasie. Nie wolno lekceważyć życia Polek i Polaków

Jeszcze dwa miesiące temu czy miesiąc temu nie wiedzieliśmy, że Polska, nasz kraj, my wszyscy znajdziemy się w tak trudnej sytuacji. Dzisiaj Polacy myślą tylko o jednym: o swoim zdrowiu, życiu, o tym, jak zabezpieczą swoją sytuację materialną. Czas jest naprawdę bardzo, bardzo poważny, dlatego mówienie, że wybory mogą odbyć się 10 maja jest niegodziwe. Te wybory w tym czasie nie mogą się odbyć. Do wyborów potrzebni są wyborcy. Nie mogą ludzie przyjść na wybory, żeby nie ryzykować swojego życia i zdrowia. Minister zdrowia mówi, że wszystko, co najtrudniejsze, jest przed nami. To tym bardziej Polacy powinni zostać w domu. Apeluję po raz kolejny do rządu, że te wybory muszą być przeniesione. Nie wolno wyborów robić w tym czasie. Nie wolno lekceważyć życia Polek i Polaków” – mówiła na konferencji prasowej kandydatka Koalicji Obywatelskiej na prezydenta wicemarszałek Małgorzata Kidawa-Błońska.

Kidawa-Błońska: Apeluję do wszystkich Polaków. Dbajcie o swoje rodziny, o swoich najbliższych i zostańcie w domu

Apeluję do wszystkich Polaków. Dbajcie o swoje rodziny, o swoich najbliższych i zostańcie w domu, bo wasze zdrowie i wasze życie jest najważniejsze. Wybory powinny się odbyć w innym czasie, w którym będziecie mogli skorzystać ze wszystkich waszych praw obywatelskich”.

Zawieszam całkowicie swoją kampanię. Będę się zajmowała tylko tym, co dotąd, będę realizowała zadania, które stoją przed posłem Rzeczypospolitej. Wierzę, że wybory odbędą się w normalnym czasie, czyli w takim czasie, że wszyscy będą mogli brać w nich udział, że obywatele będą korzystali ze swoich praw, a kandydaci będą mogli robić kampanię. I w takich wyborach zmierzę się z moimi kontrkandydatami, a dzisiaj bojkotujmy te wybory. Polacy, zostańcie w domach. Wasze życie jest najważniejsze”.

Kidawa-Błońska: Nie wycofuję się z kandydowania, ale wybory muszą się odbyć w terminie, w którym Polacy będą mogli w nich aktywnie uczestniczyć

Wyraźnie powiedziałam, że nie wycofuję się z kandydowania, ale wybory muszą się odbyć w terminie, w którym Polacy będą mogli w nich aktywnie uczestniczyć. Dzisiaj jest stan zagrożenia. Rząd apeluje, żeby wszyscy zostali w domu”.

Kidawa-Błońska: Przysięgaliśmy, że będziemy bronić praw Polaków, to ich brońmy, a nie wymagajmy, żeby poświęcali swoje życie tylko dlatego, że ktoś uparł się robić wybory w tak niebezpiecznym terminie

Polityk, który kandyduje o urząd prezydenta, musi o Polaków dbać, a nie wyciągać ich, narażać na niebezpieczeństwo. Przysięgaliśmy, że będziemy bronić praw Polaków, to ich brońmy, a nie wymagajmy, żeby poświęcali swoje życie tylko dlatego, że ktoś uparł się robić wybory w tak niebezpiecznym terminie, kiedy wszystkie organizacje, wszyscy eksperci mówią, że to nie jest czas na wybory”.

Kidawa-Błońska: Sondaże dla wszystkich kandydatów opozycji nie są najlepsze, bo nie robimy kampanii, nie możemy się komunikować

Jeżeli przypominam sobie wszystkie sondaże, jakie widziałam przez ostatnie miesiące, to we wszystkich jestem na drugim miejscu. Rzeczywiście sondaże dla wszystkich kandydatów opozycji nie są najlepsze, bo nie robimy kampanii, nie możemy się komunikować, jeździć, spotykać się z wyborcami. Trudno oceniać, jak będzie to wyglądało w dniu wyborów, ale w dniu wyborów, kiedy każdy z kandydatów będzie mógł robić kampanię, a każda z Polek i każdy z Polaków będzie miał szansę poznać programy kandydatów i z nimi porozmawiać, kiedy wszystko wróci do normalności”.

Apeluję także do moich kontrkandydatów. To jest chyba czas, żebyśmy wyraźnie i dobitnie powiedzieli, głośno, że 10 maja wybory nie mogą się odbyć” – mówiła na konferencji prasowej kandydatka Koalicji Obywatelskiej na prezydenta wicemarszałek Małgorzata Kidawa-Błońska.

Mafia pisowska musi się cofnąć z wyborami, które dla wielu Polaków mogą oznaczać koniec ich życia.

Kmicic z chesterfieldem

Czy można było zablokować PiS w kwestii poprawek do ordynacji wyborczej wplecionych w ustawę tzw. tarczy antykryzysowej?

Na pewno błędu nie popełniła Platforma Obywatelska. Nie da się tego powiedzieć o Lewicy i PSL. Twierdzę, że lewicy nie mamy w kraju, to co widzimy w Sejmie to Lewizna.

Co dalej? Czy PiS doprowadzi do wyborów prezydenckich w maju? Gdybym miał stawiać u bukmachera, postawiłbym na „nie”, gdyż do tego czasu dojdzie do szaleństwa koronawirusa, mimo oszustw w kwestii podawanej oficjalnie liczby zakażeń i śmierci.

Oficjalne dane należy przemnożyć przynajmniej przez 10, jeżeli nie więcej. Mamy państwo mafijne, czyli państwo wszechobecnego kłamstwa, matactwa.

Nie zwalajmy tej sytuacji na innych, to my mafii pozwalamy rządzić. Kaczyński zdaje się widzieć swój koniec, gdy na jesieni dojdzie do załamania gospodarczego o 10 procent, jeżeli nie więcej.

Co czeka prezesa PiS? Śmiem twierdzić, że przynajmniej los Janukowycza. Pytanie: gdzie spieprzy Kaczyński: na Białoruś, na Węgry raczej…

View original post 590 słów więcej

 

Kabaret PiS mało śmieszy, a wkurwieni pogonią Kaczyńskiego kołkiem osikowym

Chyba już nikt nie ma wątpliwości, że PiS nie cofnie się przed niczym, żeby utrzymać władzę. Nocne głosowanie i wprowadzone zmiany w Kodeksie Wyborczym, to złamanie konstytucji.

Takiego zdania są prawnicy i konstytucjonaliści. Profesor Marek Chmaj w komentarzu dla Gazeta.pl mówi, że niezgodnie z konstytucją są nie tylko wprowadzone zmiany, ale również sposób, w jaki przeprowadzono obrady.

„Część opozycji, zgadzając się na głosowanie przez internet, przekonała się o tym, jak straszną możliwość dała do ręki osobom, które mogą być nieodpowiedzialne. Zrobiono z Sejmu kabaret, zezwalając na głosowanie internetowe. sejm nie miał najmniejszej szansy, żeby zająć się merytorycznie tymi poprawkami, a zatem prawodawcą nie jest Sejm, tylko grupa osób, która pisała przepisy” – komentuje prof. Chmaj.

Prawnik podkreśla przy tym, że zgodnie z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego wszelkie zmiany w Kodeksie można wprowadzać na pół roku przed czynnością wyborczą.

Zdaniem konstytucjonalisty Kodeks jest bardzo ważną ustawą, a w nocy nad jego zmianami zagłosowano niezgodnie z regulaminem, zaraz po wniesieniu poprawek. Profesor Chmaj uważa, że w ten sposób PiS, zasłaniając się walką z koronawirusem, może dokonać kolejnych zmian w Kodeksie Wyborczym czy w prawach ograniczających wolność obywateli. „Ustawa musi być uchwalana zgodnie z konstytucyjną precyzją. Zatem, jeśli jakakolwiek część tej procedury przebiegała inaczej niż to wynika z konstytucji, to dany akt nie jest ustawą. Pod płaszczykiem pomocy dla różnych podmiotów wprowadza się przepisy, które ograniczają naszą wolność bądź prawa” – mówi prof. Chmaj.

Do zarazy PiS dodana została zaraza koronawirusa. Czy to zniszczy Polskę?

Kmicic z chesterfieldem

Ważniejszy dla rządzącego PiS (de facto – dla Kaczyńskiego) niż pakiet antykryzysowy, są poprawki w ordynacji wyborczej.

Kto mógłby dopuścić się, aby w ustawia ratunkowej dla gospodarki w czasie kryzysu wpisać artykuły dotyczące wyborów?

Tak spaprać prawo może tylko PiS. Świadczy, że Kaczyńskiego nie obchodzi koronawirus (on jakoś przeżyje, niech Polacy zdychają), ale władza.

Zaraza Kaczyński pod pozorem zarazy zaraża nam ojczyznę. Jaka akcja, taka kiedyś nastąpi reakcja – czyli zarazę Kaczyńskiego wypali się ogniem i mieczem.

Los dyktatorów zawsze jest jeden i nie ominie prezesa PiS. Ale póki co, będzie niszczył Polskę, bo ten pokraczny człowiek inaczej nie potrafi. Szczuć, pluć, niszczyć.

Będziemy pracować nawet 60 godzin w tygodniu, a przedsiębiorców czeka wypełnianie druczków, aby dostać pomoc, która wielu z nich i tak nie uchroni przed bankructwem. Zadowolony jest tylko PiS, który nocą w Sejmie przepchnął swoją tarczę antykryzysową.

Najważniejsze ustawy Sejm i rząd pod przywództwem PiS przegłosowywał jak…

View original post 657 słów więcej

 

Tusk do PiS o wyborach

„Dzisiaj wirus jest jedynym wrogiem Polaków, nie szukajcie innego. Konkurencję polityczną musi zastąpić solidarność, a propagandę prawda. Dotyczy to władzy, ale także opozycji. Bądźcie krytyczni, ale odpowiedzialni. Odłóżcie wybory. Nawet Putin to zrozumiał” – napisał na Twitterze Donald Tusk.

To już kolejny apel byłego polskiego premiera, dotyczący przełożenia daty wyborów prezydenckich. Przypomnijmy choćby  artykuł, w którym Tusk mówił: „Tylko wariat albo zbrodniarz mógłby proponować ludziom pójście w maju do lokali wyborczych” >>>.

Dodajmy, że w większości krajów, w których miały się w najbliższym czasie odbyć wybory różnego szczebla zostały one przełożone. A wspomniany Władimir Putin odwołał zaplanowane na kwiecień głosowanie w sprawie poprawek do rosyjskiej konstytucji.

„Panie premierze oni wiedzą, że to ich koniec i będą robić wszystko, żeby te wybory się odbyły, życie ludzi nieważne”; – „Niewykonalne z tą władzą. Cały ich sposób rządzenia oparty jest na propagandzie. Będą kłamali do samego końca. Ich lub naszego”;

„Problem w tym, że rządzący (choć to za duże słowo) PiS nie ma na tyle poczucia odpowiedzialności i jest całkowicie wyprany z empatii wobec Polaków, by konkurencję polityczną zastąpiła solidarność, a propagandę prawda. Liczy się tylko polityczna monetyzacja pandemii” – komentowali internauci.

Pisowskie ancymonki prowadzą nas w ręce Putina.

Depresja plemnika

Virus corona służy władzy PiS do wyjścia z Unii Europejskiej. Morawiecki odreagowuje poniżenie przez Brukselę, gdzie musiał się tłumaczyć z bezprawia pisowskiej władzy, z łamania Konstytucji i niszczenia trójpodziału władzy.

Morawiecki to mały człowiek, ale widocznie na takiego kurdupla zasłużyliśmy.

Premier kłamca, taka jego hierarchia wartości, aksjologia oszustwa, orżnięcia, przekrętu.

Ministrem zdrowia jest następny oszust. Dla tego konowała od wartości chrześcijańskich najważniejszy jest klęcznik.

Ciemnogród u koryta rozdał publiczny szmal i nie ma już z czego czerpać.

Minister Zdrowia Łukasz Szumowski zapewnia opinię publiczną, że Polska „nie ogląda się na Europę” i samodzielnie robi zakupy najpotrzebniejszego sprzętu ochronnego i medycznego. Bo Unia nie jest solidarna. Minister świadomie wprowadza opinię publiczną w błąd.

Więcej o Szumowskiego krętactwie >>>

Przed wejściem mierzenie temperatury, w środku posłowie w maseczkach rozrzuceni w kilku salach: w historii Polski parlament jeszcze tak nie obradował. A to nie koniec precedensów: Sejm przegłosował zmiany w regulaminie i następne…

View original post 312 słów więcej

Zaraza wykorzystuje zarazę. PiS wykorzystuje koronawirus

„Wiedziałem, że się nie powstrzymają, aby przy okazji epidemii nie dokręcić śruby i zagarnąć więcej władzy. Areszt domowy nie może być na widzimisię prokuratora” – napisał na Twitterze europoseł KO Radosław Sikorski.

A chodzi o pisowski kolejnej nowelizacji specustawy, która ma pomóc w walce z epidemią koronawirusa. W czwartek wpłynął on do Sejmu.

Zmiana ma dotyczyć Kodeksu postępowania karnego, w którym pojawić się ma nowy artykuł 274a. Pozwala on prokuratorowi nakładać na osobę podejrzaną o jakiekolwiek przestępstwo nowy środek zapobiegawczy: zakaz opuszczania mieszkania na trzy miesiące. – „To nic innego jak wprowadzenie do polskiego prawa aresztu domowego” – powiedział „GW” Michał Hara z Biura Rzecznika Praw Obywatelskich.

„Ten przepis można zastosować wobec podejrzanego o każde przestępstwo: wypadek drogowy, niedopełnienie obowiązków czy przekroczenie uprawnień. Prokurator może każdemu postawić zarzut, a potem zamknąć tę osobę w mieszkaniu, czyli de facto pozbawić ją wolności. Areszt domowy istnieje w kodeksach innych państw, ale o jego stosowaniu zawsze decyduje sąd. Prawo decydowania o tym nie może należeć do prokuratora. Proponowane rozwiązanie jest w sposób oczywisty niekonstytucyjne, bo tylko sąd może pozbawić obywatela wolności” – skomentował w rozmowie z „GW” adwokat Mariusz Paplaczyk.

Co więcej – jak podkreślił Michał Hara z biura RPO – przepis nie jest wprowadzany tylko na czas epidemii. Ma zostać w kodeksie na stałe.

Zaraza PiS użyje wszelkiej zarazy (w tym koronawirusa), aby zniszczyć Polskę.

Kmicic z chesterfieldem

O władzy PiS można tylko źle. Takich pokraków przy korycie nie mieliśmy nigdy w historii (ani w czasie Targowicy, ani w Sanacji tuż przed 39. rokiem).

Symbolem tego jest Jarosław Kaczyński. Czy można wyobrazić sobie lidera bardziej zdeformowanego – fizycznie i intelektualnie?

Albo inaczej: czym różni się Kaczyński od Kononowicza? Kononowicz przynajmniej nie pluł na Polki i Polaków „mordami zdradzieckimi”, tylko chciał, żeby „niczego nie było”.

Katastrofa smoleńska jest dziełem jego brata Lecha. W czas zarazy virusa corona Jarosław pilotuje nas do ogólnopolskiej katastrofy smoleńskiej.

Dane na temat zakażeń koronawirusem są nieprawdziwe, bo nie przeprowadza się za dużo testów, a także nie ma badań post mortem na okoliczność virusa corona.

Przebywający w kwarantannie nie są zaliczani do zakażonych i ofiar. O tym opowiadają lekarze.

Wojewódzcy konsultanci medyczni mają zakaz wypowiadania się na temat koronawirusa wydany przez ministra Szumowskiego, to ten gość, który przysięgał na tablice Mojżesza.

Rozumiecie? Wierzący w niebyt…

View original post 592 słowa więcej

 

PiS dostaje baty od PO

Kolejne posiedzenie Sejmu odbędzie się jednak na sali plenarnej Sejmu. Posłowie już jutro mają też przyjąć zmiany w regulaminie, które umożliwią im głosowanie zdalne na czas kwarantanny. Warto dodać, że decyzja, by obrady odbyły się na sali plenarnej, to też wielki sukces PO. Dlaczego? Już tłumaczymy!

Sukces PO

Dlaczego mówimy o sukcesie PO? To oczywiste. Partii udało się zablokować rozwiązania, jakie chciał wdrożyć PiS, a które skutkowałyby groźnymi dla Polaków konsekwencjami.

Więcej o sukcesie PO>>>

Do niedawna sytuacja gospodarcza została wykorzystana do wprowadzenia kosztownych programów socjalnych pod hasłem, że rząd ma pieniądze. Ale to się skończyło, co było do przewidzenia jeszcze przed epidemią, skoro dla sfinansowania dodatkowych świadczeń stopniowo podwyższano podatki i sięgano do rezerw. W tym sensie Polska jest słabo przygotowana do kryzysu, który zostanie pogłębiony w wyniku epidemii. Dochodzą do tego jeszcze dodatkowe kwestie – osłabienie niezależności banków wskutek ich nacjonalizacji.

Cały wywiad >>>

PiS nareszcie pokonany przez Platformę.

Kmicic z chesterfieldem

U władzy mamy mistrzów świata nieudacznictwa. Prezes z kompleksami, premier mitoman i prezydent złamany człowiek.

I ta ekipa klownów zdarzyła nam się w czas największej próby, w czas zarazy. Zaraza w zarazie. I nie wiadomo, która zaraza jest metaforą.

Bo PiS jest zarazą. Pisowskie klowny wymyślili Sejm Zdalny, ale musieli się z niego wycofać, bo od razy te lewusy zaliczyli wpadkę.

Login do zdalności dostał nieposeł. Zdolne barachło (w wypadku PiS nie jest to oksymoron).

Morawiecki mitoman twierdzi, że wszystko mamy najlepsze. Chyba jego lepkie ręce są najlepsze. Ale i tak w tym krętactwie jest gorszy od Putina.

Przez takich klownów od najlepszości zawsze traciliśmy niepodległości. Trzeba zasadzić kopa Kaczyńskiemu, Morawieckiemu i Dudzie, bo znowu wepchną nas w jakieś obce łapy.

„Te zakazy nie wpływają ani na przeprowadzenie wyborów prezydenckich, ani egzaminów maturalnych” – odpowiedział premier dziennikarzom. Premier ogłosił, że nowe zakazy obowiązują od 24 marca do 11 kwietnia 2020.

View original post 455 słów więcej

 

Morawiecki koncertowo pier…ł, gdy ogłosił obostrzenia Stanu Epidemii

Rząd Morawieckiego wprowadza drastyczne obostrzenia w walce z koronawirusem! Od jutra w całym kraju obowiązywać będzie całkowity zakaz wychodzenia z domów.

Od środy (25.03) w całym kraju wprowadzony zostanie zakaz wychodzenia bez niezbędnej potrzeby życiowej – wyjść będziemy mogli tylko do pracy (i z powrotem), w celu zrobienia zakupów oraz uczestnictwa w wolontariacie w walce z COVID-19.

Także udział w publicznych zgromadzeniach zostanie ograniczony do minimum. W zgromadzeniach uczestniczyć będą mogły odtąd maksymalnie dwie osoby. Minister Łukasz Szumowski zapewnił, że nowe obostrzenia „są konieczne, aby ograniczyć etap rozprzestrzeniania się koronawirusa”.

Polityk zaapelował przy tym do Polaków, aby zachowali zdrowy rozsądek. „Jeśli nie ograniczymy (…) kontaktów do minimum, nie uratujemy ludzkich żyć. Ograniczamy wychodzenie z domu do wyjść do pracy, sklepu czy wyjść w związku z zaspokajaniem niezbędnych potrzeb. Bądźmy rozsądni i uratujmy swoje zdrowie i życie. Ograniczmy nasze wyjścia do minimum. Bardzo proszę zostańmy w domu”.

Nowe ograniczenia wprowadzono także w zakresie uczestnictwa w nabożeństwach. W kościołach przebywać będzie mogło maksymalnie pięciu wiernych.

Ograniczeniu ulec ma również liczba pasażerów zgromadzonych w pojazdach komunikacji publicznej.

Premier Morawiecki, pomimo ogłoszenia nowych obostrzeń, zapewnił równocześnie, że egzaminy szkolne (w tym matury) powinny odbyć się w wyznaczonym terminie. Rząd nie przewiduje również zmiany terminu przeprowadzenia majowych wyborów.

Nowe ograniczenia obowiązywać będą do 11 kwietnia br. Za ich złamanie obowiązywać będzie kara „od mandatu do 5000 zł” (!).

Zdaniem premiera restrykcje przyczynią się do szybkiego zatrzymania epidemii. „Chcemy, żeby po świętach wielkanocnych sytuacja epidemiczna była taka, żeby Polacy mogli wrócić do pracy (…) żeby wrócić do nowej normalności” – zapewnił.

Obostrzenia wprowadzone w pisowskim stylu, bełkoczącym. Brak informacji, jak ta władza chce chronić ludzi – maseczki, kombinezony, socjalna opieka. Bełkot, bełkot, bełkot.

Kmicic z chesterfieldem

Zakaz wychodzenia z domu, nie można gromadzić się powyżej dwóch osób, a w kościele może przebywać tylko 5 osób (dlaczego nie dwóch, w tym klecha?).

Wybory zaś muszą się odbyć. O co chodzi? Utrzymać Dudę, jako prezydenta, aby dalej być przy korycie. A ponadto wyprowadzić Polskę z Unii Europejskiej i wprowadzić ulubiony zamordyzm.

Sejm ma się nie zbierać, bo już Kaczyński i jego ancymonki boją się wszystkiego. Zadawania pytań, dyskusji.

W kraju nie przeprowadza się za wiele testów na koronawirusa (bo testów nie ma), maseczek brak, personelowi medycznemu brakuje kombinezonów. Państwo polskie zostało zdewastowane przez Kaczyńskiego i jego ferajnę, boją się, że dowiemy się, jak rozkradziono budżet, którego księgowość jest iście „artystycznie” wykreowana.

O obostrzeniach >>>

Politycy PiS mają dla nas tylko śmierć.

Jarosław Kaczyński fantazjuje o wielu głosujących i upiera się, by wysłać miliony Polaków 10 maja do urn. OKO.press szacuje, ile okazji do zakażenia stwarzałyby wybory, nawet przy…

View original post 531 słów więcej

 

Pan Śmierć Kaczyński

„Wybory uzupełniające, które odbyły się w niedzielę pokazały, że przeprowadzenie wyborów prezydenckich jest dzisiaj całkowicie możliwe. Mamy do czynienia z sytuacją, która potwierdza tezę, że wybory w tej chwili w Polsce mogą się odbyć. Ci, którzy twierdzą inaczej, po prostu kierują się całkowicie partykularnymi względami, które w gruncie rzeczy godzą w Konstytucję” – powiedział Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla Polskiej Agencji Prasowej.

Prezes PiS powoływał się na rzekomo wysoką frekwencję w tych wyborach, mówiąc, że wyniosła ona ok. 42 proc. „Zapomniał” tylko dodać, że taką właśnie frekwencję zanotowano tylko w jednym miejscu w gminie Smyków w woj. świętokrzyskim, a na przykład w gminie Wierzchlas w woj. łódzkim wyniosła ona – 9,48 proc. W pozostałych gminach oscylowała w granicach 20 proc.

W wywiadzie dla PAP Kaczyński znowu powołał się na Konstytucję. – „Nie ma żadnych przesłanek, żeby głosić, że wybory powinny się nie odbyć. Odłożenie wyborów z punktu widzenia Konstytucji jest wydarzeniem zupełnie nadzwyczajnym. Muszą być do tego powody, a takich powodów w tej chwili w oczywisty sposób nie ma” – stwierdził prezes PiS.

 „Wyjątkowy cynizm i obłuda. Nie może być tak, że człowiek oderwany od normalnego życia będzie dyktował Polakom, w jaki sposób przeprowadzać wybory. Nie może być tak, że ktoś, kto na co dzień jest oderwany od rzeczywistości, będzie udawał, że nic się w Polsce nie dzieje. Zapraszam pana prezesa Kaczyńskiego, żeby wyszedł na ulice, zobaczył co się w Polsce dzieje, żeby poszedł do lokalu wyborczego dzisiaj albo na zakupy. Podejrzewam, że pan prezes Kaczyński już dawno nie wie jak wygląda prawdziwe życie” – tak wypowiedź Kaczyńskiego skomentował przewodniczący PO Borys Budka.

Budka powiedział także o zadziwiającej sytuacji, o której dowiedział się podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego, zwołanej przez Dudę: – „Jedną z propozycji, którą rząd będzie forsował, to zawieszenie wyborów w kołach łowieckich. Dziwnym trafem rządzący widzą, że tam nie mogą odbyć się wybory, ale miliony Polaków mają iść głosować” – stwierdził szef PO.

Polityk śmierci – Kaczyński.

Kmicic z chesterfieldem

Jarosława Kaczyńskiego polityka polega na: po trupach do celu. Zawsze ją tak realizuje.

Nawet trupa zrobił ze swojego brata, Lecha Kaczyńskiego, który zabił pod Smoleńskiem oprócz siebie 95 polskich obywateli i polityków.

Kto zatem jest zbrodniarzem w tym konkretnym przypadku?

Jarosław Kaczyński, czy jego brat Lech? Pytanie retoryczne.

Prezes PiS chce wyborów prezydenckich w maju, bo jego kandydat Andrzej Duda – tak mu podległy, jak marionetka – tylko w tej sposób może oszwabić wyborców.

Duda to tylko złamas, człowieka bez właściwości i charakteru. Z kolei premier to kłamca z certyfikatem sądowym, a do tego krętacz i mitoman, bez większych właściwości intelektualnych.

Taka „elita” w polskiej polityce w czasie zarazy koronawirusa dorwała się do koryta.

I wcale nie będzie ich łatwo odsunąć, bo dla utrzymania się – w wypadku przegrania czekają ich Trybunały Stanu i odsiadki w pierdlu (tam powinien wylądować Jarosław Kaczyński)  – zrobią wszystko. Zabiją własnych obywateli, postraszą służbami…

View original post 253 słowa więcej

 

Kaczyński, Rydzyk – szarańcza czasów zarazy

WRZUĆ MONETĘ

Ubogi duchem redemptorysta z Torunia, znany z biedy umysłowej i cwaniactwa, zimą opatulony jedynie w dotacje rządowe, zaapelował w czas epidemii do osób biednych i bez pieniędzy, o wpłaty na dzieło boże jakim jest obszerny materac w jego sypialni, gdyż uwielbia spać na forsie. I jak to śpiewają w znanej kolędzie: „Lulajże Jezuniu!” Bo jak się obudzisz, to się przerazisz.

Więcej >>>

Kaczyński liczy na to, że w czasie zarazy łatwiej chwycić naród za mordę.

Kmicic z chesterfieldem

Kaczyński w wywiadzie dla RMF FM powiedział pośrednio iż mamy koniec demokracji.

I nie tyle chodzi o termin wyborów prezydenckich, co o decyzję jego, kto ma być prezydentem. A wyborcy mogą się zarażać, a potem zdychać.

W Polsce dojdzie do sytuacji gorszej niż we Włoszech. Nie tylko z powodu niewydolności służby zdrowia, co kompletnego nieprzygotowania. Nie ma wszystkiego: maseczek, testów, kombinezonów, miejsc w szpitalach i personelu.

Wielu epidemiologów uważa, że teraz mamy ciszę przed burzą. Burza nadejdzie. Szczególnie w Polsce, nie mamy danych zachorowań, bo nie są przeprowadzane testy.

Kim zatem jest Kaczyński? Wieszczyłem, że jego brat Lech uśmiercił 96 osób, Jarosław Kaczyński szykuje katastrofę smoleńską dla całego narodu. Koronawirus to tupolew, który wyrżnie w ziemię.

Ilu z nas się uratuje?

Jak dotąd to wolne i niezakłócone wybory miały PiS dawać prawo do rządów, a nawet do rujnowania fundamentów demokracji. Ta narracja umarła 21 marca 2020. Kaczyński pokazuje, że skończyła…

View original post 350 słów więcej