Trzaskowski, 07.06.2020

 

Rządowe kłamstwa znowu zdemaskowane. Rafał Trzaskowski nie ma litości dla PiS-u

 

Rafał Trzaskowski w wywiadzie udzielonym Dziennikowi Gazecie Prawnej odpowiada na ataki prorządowych mediów oraz Prawa i Sprawiedliwości. Mówi również o przyspieszonych wyborach parlamentarnych i porusza sprawy światopoglądowe – (…)Uważam, że związki partnerskie powinny być w Polsce wprowadzone. Tylko nie o tym jest ta kampania – mówi gazecie.

Obóz Zjednoczonej Prawicy wspólnie z mediami, które go wspierają, zarzuca prezydentowi Warszawy, że wnioski o mikropożyczki są zbyt wolno rozpatrywane. Trzaskowski wyjaśnia, że w stolicy jest zarejestrowane pół miliona firm i wpłynęło 130 tys. wniosków, z których rozpatrzono 35 proc. Warszawa stworzyła własny program komputerowy, który pomaga w ich obsłudze – Skierowałem do pracy setki dodatkowych urzędników.(…) A rząd przedstawia kłamliwe statystyki, w których udowadnia, że inne miasta rozpoznały już 50-60 proc. wniosków, choć to nieprawda – jest to 10-25 proc.(…)Warszawa codziennie rozpatruje więcej wniosków niż niektóre miasta od początku epidemii – tłumaczy.

Kandydat Koalicji Obywatelskiej zapewnia, że w przypadku zwycięstwa jest gotowy do wspólnego działania z rządem, ale w pewnych sprawach należy powiedzieć “Mamy dość!” – (…)Jestem gotów do współpracy w takim zakresie, w jakim będzie to wzmacniać państwo. Natomiast jeżeli decyzje będą nieracjonalne, instytucje będą dalej niszczone, prezydent musi powiedzieć “stop”(…) – podkreśla. Według Trzaskowskiego, jeżeli PiS po przegranych wyborach prezydenckich, chciałby od razu zrobić przyspieszone wybory parlamentarne “to musieliby być samobójcami” – Uważam, że Polsce jest teraz potrzebny spokój, bo idą trudne czasy(…) – mówi dziennikowi.

Zapytany o stosunek do Kościoła przypomina, że był ministrem odpowiedzialnym za sprawy związane z religią – Walczyłem, by wydatki na Fundusz Kościelny zastąpić odpisem podatkowym. Jestem katolikiem, mam szacunek do Kościoła, tradycji.(…) Jestem natomiast za pełnym rozdziałem Kościoła od państwa – zaznacza. Dodaje, że decyzję o tym, czy religia powinna być w szkołach, należy zostawić rodzicom.

źródło Dziennik Gazeta Prawna

 

 

crowdmedia.pl