Pionierskie wobec polskiego Kościoła dziennikarskie śledztwo Marcina Gutowskiego ws. odpowiedzialności Jana Pawła II za przestępstwa seksualne duchownych odsłania obraz papieża jako człowieka Kościoła, uwikłanego w watykańską parantelę władzy.
Więcej o Janie Pawle II, który krył pedofilów w Kościele kat. >>>
Przez wiek cały pisali, wbijali w łby ,powtarzając
Od 11 roku podobno JP II odmawiał modlitwę do Ducha Świętego co to go tatulo nauczyli.
Pisali i powtarzali
„W modlitwie do Ducha Świętego można prosić o dar mądrości, rozumu, rady, męstwa, umiejętności, pobożności oraz bojaźni Bożej. Jednym z najgorętszych orędowników modlitwy do Ducha Świętego był papież Jan Paweł II, który zawierzał wiele problemów i spraw Duchowi Świętemu od najmłodszych lat, aż do ostatnich dni swojego pontyfikatu. ”
No i co teraz ? Z modlitwy wyszły nici ?
‚Oto treść papieskiej modlitwy do Ducha Świętego:
Duchu Święty, proszę Cię o dar mądrości do lepszego poznawania Ciebie i Twoich doskonałości Bożych,
o dar rozumu do lepszego zrozumienia ducha tajemnic wiary świętej,
o dar umiejętności, abym w życiu kierował się zasadami tejże wiary,
o dar rady, abym we wszystkim u Ciebie szukał rady i u Ciebie ją zawsze znajdował,
o dar męstwa, aby żadna bojaźń ani względy ziemskie nie mogły mnie od Ciebie oderwać,
o dar pobożności, abym zawsze służył Twojemu Majestatowi z synowską miłością,
o dar bojaźni Bożej, abym lękał się grzechu, który Ciebie, o Boże, obraża.
Amen.
Pomyśleć ze podobno odmawiał bo
„modlitwy do Ducha Świętego nauczył się od ojca, już jako 11-letni chłopiec. Od tego czasu odmawiał ją codziennie.”
I Duch Święty go zwyczajnie olał? Nie doradził nie poradził?