7.

 

Głodówki, absencje chorobowe i “białe miasteczka”. Protesty w służbie zdrowia nadchodzą!

 

Prezes Krajowej Rady Fizjoterapeutów alarmował z początkiem roku, że w 2020 r. może zniknąć nawet ok. 40-50 oddziałów rehabilitacyjnych. Dramatycznym przykładem kryzysu w polskiej rehabilitacji było zamknięcie oddziałów rehabilitacji neurologicznej i ogólnoustrojowej w Szpitalu Dziecięcym w Dziekanowie Leśnym. Oddziały przyjmowały najmłodszych pacjentów i uchodziły za jedne z najlepszych w Polsce. Zostały zlikwidowane 1 stycznia.

Od maja zeszłego roku fizjoterapeuci walczą o godne zarobki, ale nie są w stanie dojść do porozumienia z ministrem zdrowia – Głodówka, absencje chorobowe i “białe miasteczka” – takie działania od marca planują fizjoterapeuci z publicznych placówek ochrony zdrowia, jeśli minister zdrowia do tego czasu nie zawrze porozumienia w sprawie wynagrodzeń – pisze PolitykaZdrowotna.com

Przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pracowników Fizjoterapii Tomasz Dybek, w rozmowie z portalem zapowiada że, do końca lutego wszyscy fizjoterapeuci z 63 oddziałów terenowych związku, wejdą w spory zbiorowe ze swoimi pracodawcami. 14 lutego odbyło się spotkanie przedstawicieli Zarządów Krajowych OZZ Pracowników Fizjoterapii, OZZ “Fizjoterapia” oraz KZZ Pracowników Medycznych Laboratoriów Diagnostycznych, po którym na Facebooku pojawiła się deklaracja kolejnych protestów – Cieszymy się ze udało nam się zjednoczyć środowisko fizjoterapeutów i diagnostów laboratoryjnych !!PROTESTY NADCHODZĄ!!

12 lat temu, podczas pierwszych rządów Prawa i Sprawiedliwości, pod Kancelarią Premiera pielęgniarki zorganizowały “białe miasteczko” walcząc o podwyżki. Protestowało wtedy około 3 tys. pielęgniarek, które rozmieściły się w 150 namiotach. Wszystko było otoczone mgłą skandalu, bo protestujące miały zagłuszane telefony, a ówczesny premier Jarosław Kaczyński mówił, że generalnie policja powinna panie usunąć siłą. W przypadku fizjoterapeutów i diagnostów laboratoryjnych  zapewne nie będziemy mieli do czynienia z taką skalą protestu, bo liczebnie jest to niemożliwe. Niemniej jednak demony przeszłości mogą powrócić.

 

crowdmedia.pl