Putin i Ziobro. Anatomia kłamstwa

Atak Putina ma jasny cel: przed obchodami 75. rocznicy zakończenia II wojny światowej przekonać Zachód, że Rosja nigdy nie kolaborowała z Hitlerem i jest bohaterem, bo pokonała Niemcy, a z Hitlerem w „kwestii żydowskiej” spiskowała II RP. Z analizy sieci wynika, że na razie mu się nie udało. Charakterystyczne jest nikłe zainteresowanie tematem w samej Rosji

Putin prowadzi z Polską ostrą grę. Trzy dni, trzy negatywne wypowiedzi prezydenta Rosji na temat roli Polski w przeddzień II wojny światowej. Niskie zainteresowanie tematem w Rosji, ogromne – w USA. To wszystko elementy tej rozgrywki przed obchodami w styczniu 2020 roku 75 rocznicy wyzwolenia obozu w Auschwitz i w maju 75 rocznicy zakończenia II wojny światowej.

To nie będzie tekst o polskich i zagranicznych reakcjach na słowa prezydenta Rosji. Proponuję przyjrzeć się sytuacji od innej strony:

  • Jak się to wszystko zaczęło?
  • Czyje i jakie reakcje budzi ten temat – poza tymi, o których czytamy w polskich mediach.
  • Czy ktoś w Polsce uważa, że Putin ma rację?
  • Czy teza, głoszona przez niektórych publicystów i ekspertów, że konflikt został wygenerowany na wewnętrzne potrzeby Rosji, jest prawdziwa?

Na powyższe tezy odpowiada solidnie Anna Mierzyńska, czytaj tutaj >>>

Władza kłamie. Sędzia Sądu Najwyższego, Michał Laskowski, wydał specjalne oświadczenie wobec kłamliwej listy Kamila Zaradkiewicza, na której mieli znaleźć się sędziowie, którzy powołani zostali na swoje stanowiska powołani za PRL przez Radę Państwa. Zaradkiewicz umieścił tam Laskowskiego, chociaż ten ostatni został mianowany przez prezydenta w 1990 roku. Tyle jeśli chodzi o wiarygodność tego typu list, kolportowanych przez PiS.

Kłamstwa władzy i kolportowanie fałszywych informacji są najwyraźniej elementem wojny informacyjnej, jaka toczona jest z Polakami. Oszukiwanie w celu uzyskania korzyści politycznych jest moralnie naganne i niedopuszczalne. Tylko zdegenerowana, zdesperowana i przyspawana do stołków władza może posługiwać się tak obrzydliwymi metodami, jakie ujawnił sędzia Laskowski – komentują internauci.

Dodaj komentarz